Uffff.. no i 1 dzień postu kosmetycznego za nami:)))
Przyznam że poszło lekko:)
Byłam dziś w Carrefour... w naszym mieście to chyba największy market, a jak nie to na pewno ma najwększy wybór artykułów:) niestety albo i stety (zalezy dla kogo:P) znajduje się on z Galerii Handlowej w której jest też Hebe (nawet koło hebe nie przeszłam:P)
Szczerze to w sklepie tym byłam kilka razy, można by policzyć na palcach jednej dłoni.... a od kąd jestem w "szale kosmetycznym" nie byłam tam ani razu.
Nie dziwcie się że tam nie chodzę, po prostu mam bliżej Biedre a po 2 mieszkam tu od roku:)
Wracając do Carrefoura..ma on dość duży (jak na Ostródę ) dział z kosmetykami, 3 duże szafki aż po sufit czyli jakieś 2,5 metra w górę kosmetyków .... że ja wcześniej nie wpadłam żeby tam szukać niektórych kosmetyków których nigdzie nie mogę znaleźć ...ehhh
Cała szczęście że ten dział znajduje się przy samym wejściu:) i w rozpędzie łapania koszyka i ponaglania przez męża i ludzi z kolejki wchodzącej, przeleciałam jak burza przez dział, między półkami.. a co... hardcor :D heheh moje oczy dostały oczopląsu tyle tam dobroci było.... ale nie nie zatrzymywałam się niczego nie dotykałam i dzielnie wyszłam bez żadnego kosmetyku z działu( o fak ,...miałam kupić sobie golarkę 1 razową ..skleroza... ehh ).
Tak czy siak, jestem z siebie dumna:)nie tknęłam żadnych kosmetyków a u mnie to się nie zdarza... chociaż wiem gdzie wybiorę się na zakupy jak post kosmetyczny się skończy (diabełek siedzi we mnie ehhh) hehehe
Mam nadziję że chęc wybrania się tam na zakupy kosmetyczna po 40 dniach nie będzie już tak silna jak dziś:)
Ten dzień zaliczam więc do udanych kosmetycznie :)
z działu kosmetycznego przeniosłam się niestety na dział spożywczy....mnie nie należy wpuszczać do spożywczaka.... mogę jeść i jeść, kocham jeść i jeść.. i kg nic nie przybywa... więc po co taką karmić??
buhhahah :)))
tak oto wygląda moja pierwsza relacja z 1 dnia bez kupna kosmetyków :)
buuuuziaki Kochani :**
Pocieszę Cię, że w sumie już drugi dzień mija od zakupów, ponieważ zaczęliśmy wczoraj. ;) Ja też byłam dziś w centrum handlowym, ale dzielnie omijałam wszelkie drogerie.
OdpowiedzUsuńdokładnie masz rację 2 dzień , tak więc przede mną dzień 3 :))) ja też jak Ty omijam wszelkie drogerię :) a dziś i jutro w ogóle nie muszę w stronę sklepów iść więc mam 2 dni luzu:))buuuziaki i dziękuje za wspaniały pomysł :***
Usuńpodziwiam za wytrwałość:)
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie :) jeszcze kilka dni zostało.. a potem.. ciekawe jaka reakcja organizmu będzie hehhehe pozdrawiam
Usuń