poniedziałek, 29 września 2014

Makijaż Jesień 2014r.

Hej Pszczółki Moje Drogie :)

Przychodzę dziś do Was z makijażem jesiennym, który króluje jak na razie na moich powiekach i twarzy :D
ZAPRASZAM do obejrzenie.... taka jakby kontynuacja czyli część 3 o minerałach :D hehe





W tym roku coś czuje że będzie u mnie królować złota jesień z kolorze olejku NUXE hehe

Niestety ani filmik ani fotki nie oddają fajnego koloru szminki, który jest w kolorze rudo - ceglastym.. takim fajnym :))

Teraz foty ..uwaga :D
















A u Was jaki kolor panuje tej jesieni ??????


Ściskam całuje :***

AkinAA1

piątek, 26 września 2014

TEST NA ŻYWO Anabelle Minerals

Hej Kochani :)

Dziś zapraszam Was na dalszą część przygód z minerałami....:)
ZAPRASZAM na





Czyli jak wygląda na mojej twarzy podkład mineralny Anabelle Minerals o kolorze Natural Light







Kilka fotek też się znalazło hehe





Sądzę że to ten, jak na razie jestem zadowolona, chociaż trochę się świece po kilku godzinach, może powinnam sięgnąć po podkład matujący a nie kryjący? Zobaczymy, na razie jest ok :)


A Wam udało się dobrać podkład mineralny do Waszego koloru i cery???


Buziaki :**
AkinAA1

wtorek, 23 września 2014

Annabelle Minerals pierwsze wrażenie + mini RECENZJA

Hej Kochani :)

Zapraszam Was dziś na filmik o podkładach mineralnych z firmy Annabelle Minerals.





Tak tak wreszcie postanowiłam i zrealizowałam postanowienie.. zakupiłam próbki podkładów mineralnych z AM.

Stone AM jest przejrzysta i miło się na niej robi zakupy (KLIK)

Foto ze strony AM ukazujące kolory podkładów mineralnych.




Zakupiłam sobie:
- próbki podkładów mineralnych kryjących - kolory:
beige fair
beige light    
golden fair    
natural fair
każdy kolor po 7,50 PLN
- Wzornik odcieni korektorów 6,90 PLN
- Wzornik odcieni róży 9,90 PLN
- Pędzel flat top 30,00 PLN


A Wy Kochani macie/ mieliścvie do czynienia z mineralnymi podkładami sypkimi?? jaką firmę lubicie?? i co sądzicie o kolorach minerałach? ja miałam dość duży kłopot w wyborze koloru... ehhh


Buuuziaki :***

AkinAA1

sobota, 20 września 2014

RECENZJA Balea Dusch-Bodymilk - balsam pod prysznic do skóry suchej

Hej Kochani:)

Dziś chciałabym przedstawić Wam moja recenzję produktu do ciała i pod prysznic, czyli balsamu pod prysznic z firmy Balea.

Balsam pod prysznic który aplikuje się po prysznicu i nadmiar spłukuje się przed wytarciem ciała w ręcznik zapoczątkowała firma Nivea. Chyba już każdy miał okazję wypróbować te balsamy z Nivea...... Ja też... jednak marzyło mi się przetestowanie takowego produktu z firmy Balea.
Udało mi się spełnić te moje małe marzenie dzięki drogerii CYTRYNOWA.PL na która serdecznie zapraszam :)

Sam pomysł jeśli chodzi o balsam pod prysznic jest jak dla mnie GENIALNY !!! to coś dla zmarźluchów a ja jestem takim zmarźluchem i rozwiązanie takie dla mnie jest genialne.

Jeśli chodzi o Nivea to nie była zbyt bardzo zadowolona z efektów działania tego balsamu.


A co jeśli chodzi o Balea????


Balea mleczko do ciała pod prysznic jest w 2 rodzajach, dla cery suchej i bardzo suchej.
Niebieska wersj, którą posiadam jest dla cery suchej.
400ml w drogerii cytrynowa.pl kosztuje 17 zł.
Parę słów od producenta:
Innowacyjny produkt, który oszczędzi Twój czas. Balea mleczko pod prysznic stosowane na umytą i wilgotną skórę sprawi, że będzie ona nawilżona długi czas. Nie zawiera oleju mineralnego i parafiny. W składzie posiada takie składniki jak olej słonecznikowy, masło shea, gliceryna, olej makadamia.

Na umyte i wilgotne ciało nałóż Balea mleczko pod prysznic. Odczekaj chwilę- delikatnie spłucz letnią wodą. Osusz ciało ręcznikiem. Pamiętaj o dokładnym spłukaniu wanny/ prysznica aby zapobiec poślizgnięciu się.
Opakowanie zawiera 400ml produktu. Produkt wegański.

 Moja opinia:

Kosmetyk przepięknie pachnie kremem do twarzy takim mmmmm kremowym zapachem :) Konsystencja kosmetyku jest bardzo gęsta, o wiele bardziej gęstsza niż Nivea. 

  

Na dłoni balsam się trzyma jak dobrze ubita bita śmietana :) hehe

Bardzo fajnie rozprowadza się na ciele i trzyma się na nim dobrze, a co za tym idzie ciężej jest zmyć ten produkt z ciała. Nivea szybciej się zmywa i jest bardziej rzadszym produktem.
 
 
Niestety minusem jest tuba, duża, ciężka i śliska. 
Podczas projektowania opakowania nie pomyślano o użytkownikach :( 
Gdy mamy dłonie mokre, a tym bardziej śliskie od balsamu, nie możliwością jest czasem wydobycie balsamu z tuby, która jest stworzona z dość grubego plastiku i za bardzo nie chce się zginać. 
Śliskie naklejki na opakowaniu też nie polepszają sytuacji, często tuba się wyślizguje z dłoń. 


 Produkt jest gęsty a tuba nie współpracuje, wszystko to razem sprawia, że moment użytkowania balsamu nie jest zbyt fajny. Ja wymysliłam na to patent i przecisnełam sporą ilośc produktu do pojemnika - słoiczka z którego o wiele łatwiej wydobyć balsam. Zastanawiam się czy forma opakowania z pompką sprawdziła by się lepiej niż słoiczek?? Napewno któraś z form słoik czy pojemnik z pompka będą o wiele lepsze niż ta kiepska tuba.

Jeśli chodzi o skład to w Balei na trzecim miejscu mamy olej z nasion słonecznika, masło shea, później glicerynę i olejek macadamia. Produkt ten nie zawiera parafiny i oleju mineralnego. WIELKI +

Skład widać na zdjęciu


Niestety myślałam, że chociaż Balea zadziała na moją skórę. Tak jak Nivea tak samo i Balea nie zrobiła NIC z moją skórą :((
Skóra po prysznicu była na kilka chwil, parę minut fajnie nawilżona, jednak po 5 minutach domagała się nawilżenia i nakremowania balsamem, szczególnie łokcie i kolana. Może moja skóra jest za baaardzo wymagająca??? 
Słyszałam wiele dobrego o tym produkcie i wiele pozytywnych opinii. Moja skóra jednak nie zaprzyjaźniła się z tym kosmetykiem.
Niestety zawiodłam się na tym produkcie :( jednak użytkowanie go, pomijając tą śliską tubę, było bardzo sympatyczne i przyjemne. 
Będę nadal czekać, aż ktoś wymyśli jakiś działający na mnie Balsam pod prysznic, bo forma takiego produktu jest dla mnie idealna, szczególnie jesienią !!!!!
Warto się skusić, jeśli nie lubicie po prysznicu rytuału nacierania ciała i o ile wasze ciałko nie ma skóry bardzo wymagającej.

Plusy:
+ idea balsamu pod prysznic
+ skład
+ gęsta forma
+zapach
 
Minusy:
- pojemnik - śliska tuba
- zero działania- brak nawilżenia ciała :(


 Czy mieliście już styczność z tym produktem?? jaka jest Wasza opinia????


Buziaki :*****

AkinAA1



środa, 17 września 2014

Haul z GOLDEN ROSE + recenzja VELVETE MATTE

hej Kochani Moi :)))

Dziś zapraszam na Golden Rosowy zawrót głowy heheh
Czyli mały urodzinowy (mój urodzinowy w tym miesiącu mam urodziny) haul w sklepie internetowym GR.



- lakier Classic Charming nr 37, cena 3,50 pln
- lakier miss selene nr 129, 218, cena 3,20 pln
- konturówka Emily nr 207, cena 4,20
- konturówka Classic nr318 oraz biała, cena
- konturówka  nr 205, 7,50 pln
- Szminki Velvete Matte nr 02,04,05,06,07,09,11,14,15 każda w cenie 8,90 pln

jest to cena bardzo korzystna, ponieważ przez cały Wrzesień jest na tą serię pomadek promocja:) regularna cena w sklepie GR to około 10 pln z hakiem chyba ja u Babeczki która ma kosmetyki z GR płace za Velvete Matte 13 zł.... tak więc nie mogłam się oprzeć pokusie aby zwiększyć ilośc swoich ukochanych pomadek.
Dlaczego tak nimi jestem zachwycona???
Szminki te o konsystencji kremowej dają wykończenie matowe, takie jakby velvetowe. NIE przesuszają ust, wręcz je nawilżają, a to dzięki witaminie E i pewnie tej kremowej konsystencji. Bez problemu można pomalować usta nie posiadając konturówki bo szminki są zakończone dośc szpiczastym dziubkiem. Pięknie i miękko się rozprowadzają no i oczywiście są MEGA wytrzymałe.....pigment wchodzi w skóre ust i pozostaje w nim, dlatego nie ma efektu odpadania szminki bądz brzydkiego wycierania się jej. Co jeszcze jest ważne??? Szminki te nie podkreślają suchych skórek i nie wysuszają ust, nawet gdy mamy niezbyt dobrze wyglądające usta nie musimy się martwić że ta szminka podkreśli skórki !!@

IDEAŁ po prostu ideał !!!!

Nacykałam trochę fotek, bo może zbyt dobrze nie widać kolorów na filmiku.
Zapraszam więc do zapoznania się z fotkami :)



 To kolor bardzo zbliżony do koloru moich ust :)

















  Ten kolor już miałam wcześniej :)







 Ten kolor już miałam wcześniej :)




Piękny malinowo czerwony kolor:)




A ten kolor chyba nie będzie pasować do mnie :( szkoda , jeden nietrafiony kolor na tyle zakupionych w ciemno to mega zwycięstwo hehe:)







Ten kolor miałam jako pierwszy:) przepiękna prawdziwa, soczysta czerwień, taka sexy:))



Na zakończenie cała kolekcja moich szminek Golden Rose Velvet Matte




Na  specjalne życzenie kasiatoya (:*) porownanie szminek z nr 2, 7, 10



 A Wy moi drodzy macie już szminki Golder Rose Velvet Matte??? co o nich sądzicie???
Mam nadziję że fotki odzwierciedliły choć trochę kolory tych szminek chociaż na żywo są o wiele ładniejsze :)
Mam również nadzieję że fotki te pomogą choć trochę osobom które próbują znaleźć swój kolor szminki Velvete Matte:)))

Buuziaki:***

AkinAA1