Para Młodych do kościółka przyjechała starym Rolls Roycem... który wyglądał przefajnie ( mam słabość do starych aut :) - sami mamy i remontujemy Syrenkę 105).
i ogólnie było extra:) ja tam opowiadać nie potrafię ale Wam pokaże :))
Zawsze się wzruszam na ślubach:) i rycze wniebogłosy :D hehe
Uwielbiam robić foty na ślubach, widać wtedy pełnie szczęścia i miłość w Nowożeńcach:) Wszyscy fruwają na skrzydłach :)))
Młodzi przypłynęli motorówką na miejsce wesela .. i zaczęło się wesele :)
Na weselu nie znaliśmy nikogo! hehe ale przedzielono nas do super
stolika który po kilku chwilach zżył się i razem się bawił aż późna :)
Pozdro dla Nicha :)))
aaaaaaa jeszcze mój look :P
Czerwone usta muszą być :))) hehe
buuuziol Kochani :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz